Znalazłam bardzo fajną ripostę na temat ciągłego gadania o tym, że Karen nosi za krótkie spódniczki:
Garavelli została w złej strefie czasowejBiedna Dani Garavelli (Real Lives, 20 czerwiec). Myśli, że konstruktywnie krytykuje Karen Gillan, ale wyszła na współczesną damską wersję Alfa Garneta."Spójrz na siebie. Twoja spódniczka jest za krótka. Przynosisz wstyd. Toczymy o ciebie wojnę."Może kiedy kumpel Karen, Doktor, upora się ze swoimi aktualnymi kłopotami, przekona go, by odwiedził Szkocję i zbierze wszystkie średniowieczne dziennikarki, które wciąż chcą toczyć "Wojnę Płci" i odstawi je spowrotem do roku 1970. Och, a jeśli będzie miał jeszcze miejsce, może wszycy dziennikarze muzyczni, którzy myślą, że "Wojna Punku" nadal jest warta walki, też się zabiorą?źródło: ScotlandOnSunday
Cóż, to chyba tylko tyle. Tak tylko napisałam, bo mi się nudzi.
Mam już skany wywiadu z Mattem dla Radio Timesa i od jutra zajmę się tłumaczeniem. Zobaczymy, co z tego wyjdzie, ale chyba będzie jeszcze trudniej, niż z wywiadem Karen...
27 czerwca 2010
.riposta.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz