29 czerwca 2013

.trailer nahe + tłumaczenie.

Moja skleroza jest niesamowita... Kilka tygodniu temu pojawił się zwiastun Not Another Happy Ending, a ja zupełnie zapomniałam o tym wspomnieć. Tak więc dzisiaj wstawiam go tutaj i pod spodem dodaję polskie tłumaczenie (poza jednym momentem, w którym zupełnie nie mogę zrozumieć, co mówi Karen).



Poznajcie Jane Lockhart... 
Tom: Przeczytałem twoją powieść. Ma potencjał, więc ją opublikuję. 
... początkującą pisarkę. 
Jane: Jeszcze nigdy w życiu nie byłam taka szczęśliwa. 
Sześć miesięcy później... 
Willie: Najlepsza debiutująca pisarka, Jane Lockhart. 
... jej powieść stała się bestsellerem... 
Tom: Kiedy [Jane] pisze, jest jak naprowadzona rakieta. 
... miłość rozkwita. 
Jane: Kocham go. On mnie uszczęśliwia. 
Jest tylko jeden haczyk... 
Tom: Co z powieścią? 
Jane: Pracuję nad nią. 
Benny: A jak tam książka? 
Jane: Prawie gotowa. 
... kiedy Jane jest szczęśliwa... 
Tom: Ona piecze. Robi to tylko wtedy, kiedy nie ma weny. 
...nie może pisać. 
Willie: Oooch, ciągle nie masz weny? 
Roddy: Chcesz unieszczęśliwić Jane Lockhart, żeby skończyła dla ciebie książkę? To naprawdę głupi pomysł. 
Tom: Moglibyśmy zabić jej psa. 
Roddy: Nie wiedziałem, że ma psa. 
Tom: Moglibyśmy jej go kupić, a potem zabić. 
Tom: Musimy się pozbyć Williego. 
Tom: On jest pisarzyną bez talentu! Cześć... 
Jane: Umowa obejmuje tylko jedną książkę, a potem z nami koniec. 
Tom: Popełniłem błąd i nie mogę tego zmienić. 
???: Nie potrafisz skończyć książki, bo wtedy już nie zobaczysz słodkiego Toma. 
Tom: To nie ty wybierasz zakończenie. Albo powstanie samo, albo nie będzie prawdziwe. 
Jane: ??? 
Anna: Kochasz ją? 
Tom: Muszę ci coś powiedzieć...

3 komentarze:

  1. Dziękuję za tłumaczenie, przydało się. Zastanawiam się czy iść na to do kina ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. A kiedy będzie premiera w Polsce?

    OdpowiedzUsuń
  3. Na razie chyba jeszcze nic nie wiadomo, przynajmniej ja nie widziałam żadnej informacji. Pewnie dlatego, że to niezależna produkcja. Nie wyciekł też jeszcze do internetu, więc pojęcia nie mam, czy będziemy w ogóle mieli możliwość go obejrzeć...

    OdpowiedzUsuń