23 lipca 2010

.wywiad, zdjęcia.

Mój Boże, wiem, chciałam, żeby było słychać coś o Karen, ale już nie wyrabiam. Ludzie, przecież ja jestem leniem, a oni niemal co dzień bombardują mnie artykułami i wywiadami!

Na The Veuve Clicquot Gold Cup Cosmopolitan przeprowadził wywiad z Kazz. Półtorej strony w Wordzie. Cholera, ale się narobiłam...

Karen Gillan rozmawia z Cosmo
Urzekająca pomocnica Dra Who, Karen Gillan, rozmawiała z Cosmo przy kieliszku Veuve Clicquot o Matcie Smithie, butach i farbowaniu włosów.
W kogo się dzisiaj ubrałaś?
W sukienkę od Vivienne Westwood i szpilki od Armaniego.
Jaki jest Twój ulubiony sklep z High Street? [HS to taka jakby, no wiecie, ulica ze sklepami, centrami handlowymi czyli raj dla zakupoholiczek, jednym słowem :)]
Topshop! Bo aż nie możesz z niego wyjść, jak mówi nazwa, są tam genialne sztuki i kocham tam chodzić i patrzeć na manekiny, bo one też zawsze są wystylizowane.
Pomagasz, kiedy planowane są stroje Amy Pond do ‘Doctora Who’?
Tak. W zasadzie mam w nie naprawdę duży wkład, bo jak dla mnie, to, co nosisz, mówi dużo o tobie. Mówi tak wiele o tym kim jesteś czy kim chciałbyś być. A ona jest młoda, zabawna, pewna siebie i bezczelna; nigdy nie będzie łazić bez celu za Doktorem będąc w nim szalenie zakochana. Myślę, że darzy go miłością, ale nigdy nie będzie tego pokazywać chodząc za nim jak szczeniaczek i powtarzając ‘Kocham Cię’.
Wolisz całować Doktora (Matt Smith) czy Rory’ego (Arthur Darvill)?
O mój Boże, nie mogę tego powiedzieć! Wiesz, obaj naprawdę dobrze całowali, ale naprawdę mają zupełnie inaczej ukształtowane usta! Więc to były inne uczucia, ale oboje byli naprawdę dobrzy. Więc, wniosek z tego taki, że widocznie wydobywam z nich to, co najlepsze!
Jaki jest twój typ mężczyzny?
Nie bardzo taki mam. Prawdopodobnie to ktoś bardziej ode mnie inteligentny, bo lubię… jakby, lubię się od nich uczyć i lubię, kiedy mi mówią różne rzeczy. A pasja jest zawsze efektowna. I powinien się mną naprawdę interesować i być bardzo opiekuńczy. Więc to chyba bardziej chodzi o osobowość niż o specyficzny wygląd.  
Masz niesamowite nogi! Co robisz, żeby utrzymać je w formie?
W zasadzie nie robię żadnych ćwiczeń, a to bardzo źle. Ale dużo noszę szpilki. Moja teoria jest taka, że skoro to bolesne, to musi coś robić!
Byłaś fanką serialu zanim zaczęłaś [w nim grać- przyp. tłum.]
Moja mama jest naprawdę wielką fanką, więc trochę widziałam, ale nie byłam zapaloną zwolenniczką. Ale jeśli raz wpadniesz w ‘Doctora Who’, tkwisz w nim, a ja totalnie utkwiłam.
Byłaś w odcinku zanim zaczęłaś grać jako Amy Pond?
Brawo za dostrzeżenie! Byłam mocno umalowana!
Czy chciałabyś zacząć, grając z innym Doktorem?
Nie, mam Matta Smitha i czuję się jak najszczęśliwsza towarzyska na świecie! Moja mama mówiła: 'O Boże, jakiś nowy facet wchodzi i już go nienawidzę!', a nawet go nie widziała… Nie było nawet jeszcze żadnych zdjęć z nim. A teraz totalnie kocha Doktora Matta. Do tego, on jest taki strasznie czarujący i zupełnie z innego świata, a to naprawdę świetne dla jego postaci.
Najwyraźniej powiedział ludziom, że jesteś bardziej wściekła niż torba kąsających węży… Wiesz, czemu? [Boże, on jest świetny xD Normalnie bym się obraziła, ale to przecież Matt i na pewno żartował, jak zawsze :)-przyp. tłum.]
Pojęcia nie mam! Do dziś nie otrzymałam wyjaśnienia. Naprawdę, naprawdę nie wiem.
Jeśli mogłabyś stylizować jakąś gwiazdę, kto by to był?
Gwiazdę? Mogę wybrać siebie? Myślę, że potrzebuję stylizacji! Lubię je mieć, bo są takie zabawne. Nie wiem… W zasadzie, chciałabym stylizować Marilyna Mansona i ubrać go normalnie, żeby zobaczyć, jak wygląda. To by było naprawdę dziwne. To znaczy, jak on w ogóle wygląda?
Kogo możesz nazwać swoją ikoną stylu?
Podobają mi się rzeczy z lat siedemdziesiątych i sześćdziesiątych. I bardzo lubię styl Alexy Chung- jest taki lekki, fajny i taki niewymuszony.
Jaki jest największy modowy faux pas, jaki kiedykolwiek popełniłaś? [poza tą sukienką, którą akurat wtedy miałaś na sobie, kochanie xD- przyp. tłum.]
Przefarbowałam włosy na różowo kiedy miałam piętnaście lat! I… co ja jeszcze zrobiłam? Och! Było takie coś, kiedy byłam młodsza, co nazywało się uderzeniem [ok., nie wiedziałam jak to przetłumaczyć, bo ‘shockwave’ znaczy ‘uderzeniowy’ i inne głupoty. Poza tym, jakby rodzielić ten wyraz, to mogłoby znaczyć ‘szokujące fale’, ale to chyba nie o to chodzi xD- przyp. tłum.], czy jakoś tak i mogłeś pewne kosmyki swoich włosów pofarbować na niebiesko, różowo czy co chcesz. To nie działało na rudych włosach! I to dosłownie wyglądało jak ptasia kupka, na całej mojej głowie i zjawiłam się na sztucznym lodowisku z tymi świetnymi dzieciakami i wszystkie się ze mnie śmiały. To było okropne. I pamiętam, że pytały: ‘Coś ty zrobiła z włosami?’. A ja na to ‘Co masz na myśli?’. Och! Och. Spędziłam lata to robiąc…
Wolisz buty na niziutkim obcasie czy szpilki?
Wolę uczucie, kiedy noszę buty na niskim obcasie i wolę to, jak się wygląda w wysokich szpilkach. Poprawiają twoją postawę i to, jak się w nich prezentujesz. To znaczy, nadal mam parę butów na niskim obcasie w torbie, na później.
Wyczekujesz na powrót do ‘Doktora Who’?
Już nie mogę się doczekać! Właśnie zaczęliśmy kręcić świąteczny odcinek. Wszyscy wracamy, Doktor wraca i jest jeszcze lepszy niż kiedykolwiek wcześniej! Fabuła jest niesamowita.



Dnia 20 lipca, Kazz widziana była w zarąbistej kiecce, z fajnym makijażem i genialnie pomalowanymi paznokciami (raz czarny, raz czerwony i tak na zmianę. Efekt bardzo mi się podoba). Tu macie zdjęcia:

4 komentarze:

  1. Na przyszłość Amelko, dawaj ostrzeżenia o tym, że w tekście mogą się znajdować potencjalnie niebezpieczne dla zdrowia treści (zwłaszcza w taki upał) XD

    Wyw

    OdpowiedzUsuń
  2. Jakie treści dokładnie masz na myśli, Eriu?

    OdpowiedzUsuń
  3. Te o ustach Matta !!! XD Jestem osobą o bardzo rozwiniętej wyobraźni.

    OdpowiedzUsuń
  4. Ach, tak, to rzeczywiście powinna oznaczyć jako treści dla osób z silnymi nerwami. Wybacz...

    OdpowiedzUsuń